Kochana, no ej.. spokojnie! cos tam sie ruszac, bez przesady, poza tym sprzatanie i latanie i zalatwianie roznych spraw tez daje w pupke :P wazne ze diete trzymalas, bo to 70% sukcesu;)) nie przytylas, wiec nie dramatyzowac mi tutaj:P haha tez mam niedobor ciuchow.. ale zeby facet mial wiecej od Ciebie;> no nie moge;p to widze, ze mega na powaznie podeszlas do porzadkow w szafie haha :D
blue-boar
6 marca 2017, 09:47dobrze, że z pozostałych postanowień się w pełni wywiązujesz :)
Bobolina
5 marca 2017, 18:00Kochana, no ej.. spokojnie! cos tam sie ruszac, bez przesady, poza tym sprzatanie i latanie i zalatwianie roznych spraw tez daje w pupke :P wazne ze diete trzymalas, bo to 70% sukcesu;)) nie przytylas, wiec nie dramatyzowac mi tutaj:P haha tez mam niedobor ciuchow.. ale zeby facet mial wiecej od Ciebie;> no nie moge;p to widze, ze mega na powaznie podeszlas do porzadkow w szafie haha :D
polihymnia
5 marca 2017, 12:14nooo trzeba spiąć pośladki :D wiosna idzie!