Wciąż nie czuje się najlepiej w związku z @, ale mam nadzieję, że jutro już będę w formie do ćwiczeń. I żebym była gotowa na ten moment rozglądam się za różnymi ćwiczeniami. Zauważyłam, że na vitalii panuje teraz moda na przysiady i udało mi się znaleźć pewną wariację na ten temat. Co wy na to? Bardzo jestem ciekawa czy dam radę wytrzymać całą piosenkę :-)
A teraz wyzwanie:
CEL - mieć zdrowe, jędrne ciało, dobre samopoczucie, śmiało pokazywać się w kostiumie, ale dojść do tego z głową - zdrową dietą i ruchem, chcę mieć z tego przyjemność, aby stało się to moim nowym trybem życia, a nie uciążliwością, do której się zmuszam. Robię to przecież dla siebie :-) nie są więc najważniejsze stracone kilogramy ani centymetry choć trochę chciałabym ich stracić, myślę, że są one po prostu środkiem do celu jakim jest samozadowolenie.
Wyczytałam gdzieś, że dobrze jest zacząć dzień od szklanki ciepłej wody z sokiem z połowy cytryny i łyżeczką miodu. Macie jakieś opinie w tej kwestii? Spróbowałam dziś i muszę powiedzieć, że zaczynam wierzyć w oczyszczające działanie tej mikstury ;-) Zastanawiam się tylko, czy nie jest to szkodliwe z jakiegoś powodu? Ale nie znalazłam nigdzie żadnych przeciwwskazań (poza wrzodami żołądka) więc zamierzam potestować tą metodę na sobie.
Miłego dnia!
Dziewka
23 kwietnia 2013, 16:08Ech, ten cellulit ;P Mam nadzieję, że założę w tym roku szorty ;/ a tymczasem idę strzelić sobie peeling z rozpaczy haha
thinni
23 kwietnia 2013, 11:40tak woda z cytryną i miodem jest świetna ;) może też posłużyć jako naturalny izotonik ;3