Hej Kochane!
Po 2 tygodniowym urlopie czuję się super! Wypoczęłam jak nigdy mimo, że wstawaliśmy 6:00/7:00. Niestety nie schudłam nie wiadomo ile, jak mi się wydawało że będzie.. :( Ale to niezły wstęp. Na pewno też poprawiła mi się kondycja. Ciało jest mniej budyniowate, tyłek twardszy... Tak, najbardziej na tym łażeniu zyskał tyłek! :D
Waga w górach pokazała 2 kg mniej i nie wiem czy to wynik złej wagi u moich rodziców, czy rzeczywiście zrzuciłam 2 kg :P Może woda... Bo pociłam się jak świnka i piłam hektolitry wody... Pozostaję przy tym, iż schudłam :P
Jeśli chodzi o tabletki o których pisałam - brałam. Przyspieszały bicie mojego serca, podnosiły temperaturę, myślę że pomogły rozruszać mój metabolizm.
Jeśli chodzi o jedzenie nie ograniczałam się za bardzo, miałam ochotę na piwo - piłam piwo (aczkolwiek było tak gorąco i byłam tak zmęczona łażeniem, że za dużo go nie piłam :P), miałam ochotę na grilla - grillowałam karczuszek. W końcu to wakacje!
Było cudownie! Pokonałam swoje słabości i lęki.
Teraz powoli wracam do rzeczywistości, w pracy zastałam sajgon i nadrabiam... Ale od soboty ruszam dalej !
* regularne posiłki
* turbo spalanie/bieganie/rower/turbo spalanie (4 treningi w tygodniu)
* nie zaniedbuję swych przyjaciół i rodziny ! :)
* dużo wody!!!! :)
W drugiej połowie listopada jadę na szkolenie. I muszę wyglądać super !!! 2 miesiące czas start! :-)
Cudownego weekendu!
_Pola_
28 sierpnia 2015, 17:57Udany urlop to naładowane baterie przynajmniej na 6 miesięcy :)
Peppincha
28 sierpnia 2015, 19:30no oby!!!:D
MllaGrubaskaa
28 sierpnia 2015, 15:51Urlop udany więc teraz dużo sił do pracy masz ;)) Pozdrawiam ;))
Peppincha
28 sierpnia 2015, 19:30oby mi ich na długo starczyło :D
angelisia69
28 sierpnia 2015, 13:34to dzialaj,skoro po urlopie sil nabralas ;-)
Peppincha
28 sierpnia 2015, 19:29Jutro wycieczka rowerowa za miasto ;-)
Martynka2608
28 sierpnia 2015, 11:25Zazdroszczę urlopu i spadeczku :D
Peppincha
28 sierpnia 2015, 11:26No w końcu coś i u mnie!!!! :-)