Witajcie.
Zamieszkałam z chłopakiem. Nie mam więc wagi. Wczoraj, w ramach odwiedzin rodzinnego domu, zważyłam się. Po dwudniowym jedzeniu grillowym i piciu piwa na wadze - 80 kg.
Rozpłakałam się.
Łzy tu nic nie pomogą. Zakładam, że ważę ok 78,00 kg i z tą wagą startuję. Nie mieszczę się w swoje dwie pary spodni, ręce zrobiły się małymi baleronikami, brzuch już mi wystaje znad spodni. Czuję się fatalnie. Psuje to mi fajne chwile, psuje moje poczucie wartości, psuje relacje w łóżku.
Mam nadzieję, że znajdę tu ponownie siłę i wsparcie.
Mój główny błąd to lenistwo. Jem całkiem zdrowo i regularnie. Ale nie ćwiczę. Mam siedzący tryb pracy. I biorę tabletki anty. Powinnam się ruszać. Do niedawna było to "powinnam by utrzymać kondycję". Teraz niestety muszę po prostu schudnąć.
Jestem jednocześnie załamana i zmotywowana. I mam nadzieję, że ten strach przed tym jak wyglądam i jak mogę wyglądać jeśli nic nie zrobię ze sobą przezwyciężą mój wstyd przed ćwiczeniem w obecności chłopaka.
Chcę biegać. Ale boję się, że samo bieganie i dorzucenie białka i błonnika nic nie da... Dlatego muszę dołączyć ćwiczenia... Nie umiem ćwiczyć z wypisanymi ćwiczeniami na kartce. Muszę mieć motywującego trenera w komputerku... :P A mieszkam w m2. I wstydzę się ćwiczyć przy chłopaku bo wiecie... chciałabym być idealna w jego oczach. Zawsze krępowało mnie zdanie najbliższych na mój temat. Ale myślę sobie że czas przeprowadzić rewolucję! Ćwicząca ja, dbająca o siebie i walcząca o swój cel, to lepsza ja, pewniejsza siebie ja, seksowniejsza ja - mimo wylewającego się tłuszczyku ; - )
Muszę kupić miarkę. Zmierzę się i podam wymiary. I będę Was codziennie odwiedzać by czerpać od Was siłę!!!
Trzymajcie się cieplutko!
cambiolavita
4 maja 2015, 10:45Ja jakies 3 lata temu we wakacje biegalam ( na poczatku marszobiegi, z czasem byl to bieg) codziennie przez miesiac po 45 min i bez zmiany diety schudlam 5kg, wiec to na pewno jest pomocne. A jesli chodzi o cwiczenia w domu, to po prostu musisz sie przemoc. Faceci roznie na to reaguja, czasem moze rzuca jakis glupi komentarz, zwlaszcza na poczatku, ale jak zobaczy, ze jestes zmoblilizowana, to na pewno w glebi duszy poczuje dume, ze ma taka ambitne dziewczyne, ktora dba o swoje cialo :)
Peppincha
5 maja 2015, 10:38Mam nadzieję, że też szybko schudnę : - ) i skutecznie! ; - ) chudnie się proporcjonalnie do nadwagi podobno : - )
cambiolavita
5 maja 2015, 11:11Owszem, im masz wiecej kilogramow, tym latwiej i szybciej sie chudnie. Stosujac ta sama diete i cwiczenia przez dluzszy czas niestety pozniej tempo zwalnia i robi sie troche ciezej. Ale wszystko ma swoje plusy i minusy. Bedac szczuplejsza latwiej jest nam cwiczyc i mozemy robic to dluzej i lepiej.
badarba
4 maja 2015, 09:43Chlopaka zapros do wspolnych cwiczen...nie bedziesz musiala sie wstydzic przed nim. Pokazesz jak idealnie i seksownie mozesz wygladac w czasie cwiczen. Bedzie dobrze. Kciuki trzymam. Pozdrowiam:)
Peppincha
5 maja 2015, 10:37No właśnie rzecz w tym że zbyt seksownie to ja podczas ćwiczeń nie wyglądam ;) :P ale wspólne ćwiczenie to dobry pomysł! :)