Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
29.06.


Jestę w szoku przeczytalam kilka pamiętnikow i zobaczyłam jakie ogromne sucesy w odchudzaniu niektórzy odnieśli.O jak ja bym chciała mieć tyle silnej woli i samozaparcia co wy dziewczyny, a ja co szybko się do czegoś zapalam, ale i szybko się zniechęcam . Pomóżcie wytrwać.
  • greenka

    greenka

    2 lipca 2007, 20:34

    Pytalas, jak schudlam... Mnie najlepiej idzie, kiedy sama sobie ukladam jadlospis i jem to, na co mam ochote, bo w przeciwnym razie szybko sie zniechecam :)Oczywiscie probowalam roznych diet. Najdluzej bylam na MM (Montignac), ale to jest ponoc metoda odzywiania na cale zycie, a mnie se nie usmiechalo cale zycie tak jesc ;) Przez jakis czas mialam tez diete Vitalii, ale u mnie sie nie sprawdzila... W tym roku stosowalam kopenhaska, a o niej 1000-1200kcal (2 tyg na wczasach) i na tym najwiecej schudlam. Jesli moge ci w czyms pomoc-pytaj. Pozdrawiam :)

  • wodzirejka

    wodzirejka

    30 czerwca 2007, 16:19

    Witaj!!! nie jesteś pierwszą, która zaczęła :o)) i też nie pierwszą, która ma coś do zrzucenia i nie pierwszą, której się to uda!!! dawaj do przodu!!! najważniejsze to zacząć, a efekty dodadzą sił!!! pozdrawiam serdecznie!!

  • Lodziara21

    Lodziara21

    30 czerwca 2007, 11:06

    nie ma sie co załamywac.. bedzie dobrze.. tylko głowa do góry i do roboty.. pozdrawiam:)

  • BeataJulia

    BeataJulia

    30 czerwca 2007, 08:10

    Bez silikonu się nie obeszło ;-))) Piersi zrobiłam z galaretki - zrobiłam galaretkę w odpowiednich miseczkach i przytwierdziłam do tortu na paluszki z makiem (tak na wszelki wypadek, gdyby chciały się przemieścić, bo zapowiadają ciepłą sobotę ;-) ) Pozdrawiam serdecznie i życzę udanej zabawy przy robieniu tortu i odpowiedniej reakcji męża:-))) P.S. Najlepsze życzenia dla Twojej drugiej połówki.

  • pannamigootka

    pannamigootka

    30 czerwca 2007, 01:48

    na pewno ci sie uda osiagnac cel wytarczy tylko ustalic sobie etapy realne do osiagniecia małymi krokami do celu...to zawsze skutkuje....powodzenia

  • Desperatka75

    Desperatka75

    30 czerwca 2007, 01:00

    mocno kciuki, żeby się udało. Ja też po synusiu nie mogłam zrzucić, ale już nie jest źle....trwa to trochę, ale wszystko jest możliwe! Trzymaj się! Buźka!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.