Dzisiaj bardzo krótka notka ;d Otóż jestem na "trzydniowym wyzwaniu" ;d Sama ustanowiłam sobie taki cel i bardzo polecam, bo same wiecie jak trudno jest utrzymać dietę, kiedy się myśli "o kurczę, został mi jeszcze miesiąc do następnego ważenia :(" itp. Takie myślenie tylko zniechęca, więc ja postanowiłam dojść do celu małymi kroczkami :) Zaczęłam od wczoraj, dzisiaj jest mój drugi dzień. Kolejną notkę napiszę jutro wieczorem i powiem Wam czy mi się udało ;d Trzymam się prawidłowego odżywiania i ćwiczę. Trochę brzuszków, trochę przysiadów i boczki z Tiffany :) Na początek niewiele, ale dopiero zaczynam... Tak przez trzy dni. Nawet jak już mi się nie chcę, to myśl "tylko trzy dni", jest bardzo motywująca, naprawdę... Po trzech dniach ustanowię sobie kolejny cel "cztery dni", a potem coraz więcej. Trzymajcie kciuki!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.