zaczynam drugi dzień.... śniadanie zaliczone teraz kawka i po poludniu silka z malzonkiem boze daj sile zebym wytrwala.... najgorsze beda spotkania z rodzina bo wtedy dosc ze duzo tlusto to jeszcze zakrapiane spotkania....dzis tez drugi dzien wyzwania 55 dni bez slodyczy..... musze wytrwac.... dla siebie ....
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.