Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
24.01.2010 niedz. romantyczne KOMPLEMENTY


Właśnie... jestem straszną romantyczką... brak mi gestów, komplementów, kwiatów, uwielbiania.... A z komplementami to jest żałosna sprawa, bo uuu... jakis już czas temu powiedziałam swemu lubemu (choć chyba przestaje być lubym :/) powiedziałam, że ma "seksowny brzuszek" taki męski, fajny... A w odpowiedzi usłyszałam:

"TY TEŻ" -komplement mojego życia

I szok... :( Jedyne na co Go stac, to "Ty też" Ble... A jak chce być miły to jest strasznie dziecinny, głosik zmienia i mówi do mnie zdrobnieniami, które są zbyt zdrobnione...

:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Już lepiej powiedział mi obcy facet, taki co to wciska perfumy na targu. Perwfum nie wzięłam ale na odchodne powiedział "Ale klatę to masz zajebistą!"    No żal...

  • balbinka989

    balbinka989

    28 stycznia 2010, 10:30

    Takiego komplementu to ja jeszcze nie słyszałam "Klate masz zajebistą" he he Nie jest źle. Mój były chłopak to mi sypał komplementami co chwila. I uwierz mi na słowo że to wcale nie jest takie fajne. Nudzi się. No ale jak kto wole. Kwestia gustu. Oby było lepiej:) Pozdrawiam:)

  • Kassssss

    Kassssss

    24 stycznia 2010, 14:52

    Kurde jak bym czytała o moim facecie;-))dokładnie tak samo..zmienianie głosu,zdrobnienia, brak komplementów...ach co zrobić..ale to strasznie wkur....pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.