Jak napisałam w poprzednim wpisie, w środę waga była 74,3kg.
Wczoraj po pracy ok.17:30 było 73,9kg
Dziś też po pracy ok. 17:30 jest 73,5kg
Nie wiem co się dzieje, waga stała w miejscu ponad miesiąc a teraz spada mocno. Nie przeszkadza mi ubytek wagi, ale szczerze mówiąć drugi dzień czuję się fatalnie... Boli mi głowa po prawej stronie, mam zawroty głowy, czuję że widzę niewyraźnie, coś się dzieje z moimi oczami. Dziś rano poczułam jakby skurcz (?) w prawym oku i obraz mi się rozmazał. Co się dzieje?