I po raz kolejny moje odchudzanie szlag trafił! Około 2 tygodni zero ćwiczeń i praktycznie brak zbilansowanej diety. Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie !! Nie ważyłam się ale zapewne kilogram lub dwa jest do przodu... Czyli 2 tyg mojej ciężkiej pracy poszło się ........;(
Dziewczyny zasadzcie mi kopa no :( Od wczoraj jem rozsądnie a dzisiaj jak dziecko pójdzie spać spotkam się z Panią Mel B na przynaj mniej 20 min ( choć mam nadzieję że zrobię totally fit + jakieś 2 partyjki ;) ). Za chwilę kolacyjka i koniec jedzonka na dziś. Wam kochane życzę wytrwałości, nie rezygnujcie nawet na jeden dzień, ja miałam w planach tak zrobić i wyszło.. 2 tyg !! Trzymajcie się ciepło chudzinki :*
endorfinkaa
5 marca 2014, 18:44kopniaczek na powrót do działań i do roboty!!!Będzie dobrze :)
Alex246
5 marca 2014, 18:30Ja tak miałąm, że schudłam 10 kg po czym miałam ponad miesiąc przerwy i musiało coś do mnie dotrzeć, żeby wziąć się znowu w garść. Potrzebujesz dużo motywacji. Trzymam kciuki mocno ;*
rusz.w.roz
5 marca 2014, 18:27Nie wiem, czy na Ciebie krytyka działa równie mobilizująco, jak na mnie, a jeśli tak to udzielam Ci porządnej zjebki!!
Fabiennka
5 marca 2014, 18:24uwierz w siebie!!!