Długo mnie tu nie było, bo jak przeczytacie moje poprzednie dwa posty, byłam w ciąży, urodziłam i teraz po prawie 4 miesiącach mam zamiar się odchudzać, bo waga już nie spada od ponad 2 miesięcy a pamiątka kilogramowa po ciąży została dosyć spora. Przytyłam w ciąży około 20 kg, ale mój synek był strasznie duży i długi; miał 60 cm długości i ważył 3970 gram. Brzuch miałam strasznie ogromny, normalnie jak bym miała w sobie trojaczki, co pozostawiło na moim brzuchu ślady w postaci rozstępów, ale mam nadzieję że za jakiś czas zbledną i będą mało widoczne, a jak schudne to już w ogóle będzie to wszystko wyglądało lepiej :)
Ogólnie wyglądam źle, ważę teraz ok 75 kg, mam dość spory brzuch i ogromne piersi. Zawsze miałam duże, ale teraz to normalnie giganty, mam nadzieję, że jak całkowicie skończę karmić piersią i zaczne się odchudzać to trochę zmaleją, w przeciwnym razie będę zmuszona poddać się operacji zmniejszenia piersi, bo mój kręgosłup już odczuwa ich ciężar..
No ale od poniedziałku biorę się za siębie. Zaczynam dietę i ćwiczenia i mam nadzieję, że nie zabraknie mi motywacji i silnej woli. Trzymajcie za mnie kciuki :) Buziaki
PS. To mój synek, teraz ma niecałe 4 miesiące, a zdjęcia swojej sylwetki zamieszczę do poniedziałku bo muszę je zrobić:)
NigdyNieKochalam
21 marca 2013, 15:093mam kciuki ! :) Powodzenia życzę. ;* Śliczny ten Twój synuś. ;*
wojnierz
21 marca 2013, 15:06powodzenia! fajna minka :)