A WIĘC TO OD JUTRA BIORĘ SIĘ JUŻ
ZA ODCHUDZANIE JUŻ NA POWAŻNIE
BO TERAZ W WEEKEND SOBIE
TROSZECZKĘ POZWOLIŁAM ZWŁASZCZA
ZE SLODKIM...
ZAWSZE JAK MAM @ TO MAM
STRASZNY APETYT NA SLODKIE :(
ALE KONIEC ZE SLODKIM OD JUTRA
I Z NIE ZDROWYM. JEDZENIEM
DZISIAJ SOBIE JESZCZE W ZESZYCIE
PO PISZĘ CO JESC I WOGOLE CO
BĘDĘ CWICZYC ;)
NA PEWNO BĘDĘ JEŹDZIĆ ROWERKIEM
STACJONARNYM CWICZYC
TAŃCZYC ZUMBE I
MASOWAC SIĘ PASEM VIBROACTION ;)
JUTRO PONIEDZIAŁEK A WIĘC START
Z CWICZENIAMI I DIETKA ;)
JUTRO WAZENIE I DODAM
WAGĘ NA PASKU POSTEPOW!!!
AdLibitum
22 lutego 2016, 10:24Paulina, ustal sobie priorytety. Zastanów się czy naprawdę tego chcesz i co jesteś w stanie zrobić i "poświęcić", żeby to osiągnąć. Zaczynając od nowa co kilka dni tylko się dołujesz, nic więcej. Wiem, że to jest cholernie trudne. Wiem, bo sama ostatnio trochę spieprzyłam sprawę, bo byłam chora, pracowałam od rana do wieczora, nieważne. To mój 48 dzień, wtedy zaczynałyśmy razem, pytałaś mnie o rady, napisałam wszystko, czego się o zdrowym trybie życia nauczyłam przez lata. U mnie dziś na wadze trochę więcej, niż przed słabszym okresem, bo było już -7,3kg, teraz jest ok. -6,5kg. I nie piszę tego, żeby Cię zdołować, ale po to, żebyś zobaczyła, że można, nawet jak człowiek ma tę cholerną słabość do jedzenia. I to nie jest mój kolejny pierwszy dzień. Było słabiej. Ale to mój 48 dzień i idę dalej.
mociakowa
21 lutego 2016, 21:16powodzenia :)
tycia113
21 lutego 2016, 21:03powodzenia i trzymam mocno kciuki za Ciebie :)
Dytusia
21 lutego 2016, 18:11powodzenia
jamida
21 lutego 2016, 17:40powodzenia
NieZadowolona19
21 lutego 2016, 17:23Powodzenia, trzymam kciuki :*
EfemerycznaOna
21 lutego 2016, 17:18Kochana najlepiej nie robić nic od jutra tylko działać, bo później tylko się człowiek budzi i widzi ile mu czasu który mógł inaczej spożytkować przeleciało. 3mam kciuki żebyś wytrwała w diecie.
ayydaw
21 lutego 2016, 17:12ja od jutra wracam do diety. w tym tygodniu miałam kryzys... Dużo stresu i obżerałam się czym popadnie. Od jutra już muszę wrócić do diety, szkoda mi tego, co do tej pory osiągnęłam. Miałam Ci nawet zaproponować ,,wspólne" odchudzanie, ale wydaje mi się, że jest zbyt duża rozbieżność jeśli chodzi o moją i Twoją wagę.. Także mogę tylko życzyć powodzenia :)
.Rosalia.
21 lutego 2016, 17:12Powodzenia ;)