TRZECI DZIEŃ DIETKOWANIA JAK NA RAZIE TEŻ MIJA BARDZO DOBRZE ;)
RANO NA ŚNIADANIE ZJADŁAM JOGURT JOGOBELLA LIGHT.
TERAZ CZEKAM NA OBIADEK :)
A NA OBIAD MAM PIERŚ Z KURCZAKA UGOTOWANĄ W ZUPIE WARZYWNEJ I ZJEM TEŻ TROSZKĘ ZUPKI WARZYWNEJ ;)
OD DZIŚ CHCĘ ZNÓW ZACZĄĆ ĆWICZYĆ...
DLATEGO ŻE ZAWSZE ĆWICZENIA MI DUŻO DAWAŁY...
GDY MNIEJ JADŁAM I ĆWICZYŁAM TO KILOGRAMY OD RAZU LECIAŁY SAME W DÓŁ ...
TAK JAK PISAŁAM ZWAŻĘ SIĘ DOPIERO W NIEDZIELE RANO NA CZCZO!!!
WTEDY BĘDĘ MIAŁA DOKŁADNĄ WAGĘ PO TYGODNIU DIETKOWANIA....
WTEDY BĘDĘ MIAŁA DOKŁADNĄ WAGĘ PO TYGODNIU DIETKOWANIA....
POSTANOWIŁAM SOBIE ŻE BĘDĘ WALCZYĆ Z ODCHUDZANIEM!!!
ZE ZBĘDNYMI WSTRĘTNYMI KILOGRAMAMI!!!
ZE ZBĘDNYMI WSTRĘTNYMI KILOGRAMAMI!!!
TAK SOBIE MYŚLAŁAM ŁATWO BYŁO PRZYTYĆ!!!
CIĘŻKO SCHUDNĄĆ ALE WIEM ŻE WARTO SIĘ ODCHUDZAĆ!!!
ZROZUMIAŁAM ŻE WARTO SIĘ POŚWIECIĆ TROSZKĘ...
JA PO PROSTU STARAM SIĘ NIE JEŚĆ ZAKAZANYCH MI RZECZY :)
KTÓRE WYPISAŁAM DZIEŃ WCZEŚNIEJ...
ALE WCZORAJ WIECZOREM PO PEŁNIŁAM MAŁY BŁĄD TO MUSZĘ SIĘ PRZYZNAĆ ZJADŁAM PARĘ KROMEK CHLEBA ALE TYM SIĘ NIE MARTWIĘ!!!
zzuzzana19
6 listopada 2013, 15:17Zapał jest - dasz radę !