Pisałam w sobote 15.08.09 r. że zaczynam odchudzanie, ale nie wiem ale jakoś mi nie wyszło.Od dzisiaj zaczynam już na prawdę walke ze zbędnymi wstretnymi kilogramami. Jak wchodzę na wage to jestem zawsze strasznie przerażona, nie rozumiem jak można aż tyle ważyć jak mogłam się doprowadzić do takiego stanu. Dzisiaj się ważyłam i moja waga pokazuje 97,1 kg w sobote ważyłam 97,5 kg. Więc tak jakby 40 dkg schudłam, ale co to jest 40 dkg... ??? Strasznie źle się czuje że swoja wagą, jest mi ciężko czuje się ociążała i leniwa... :( ale jak się tak jakdło bez opamiętania to teraz ma się tego efekty. Ale licze że uda mi się schudnać, jestem jak najlepej przekonana, strasznie w to wierzę.... ;) Zmotywowałam się do odchudzania jak tylko można i licze że tym razem właśnie mi się uda... ;) Szkoda tylko że nie udało mi się schudnać do lata, no ale coż widocznie tak miałó być... :) Prosiłabym jeszcze o Wasze rady o Wasze wskazówki dotyczące odchudzania. I jeśli jest ktoś chętny to może się do mnie przyłaćzyć razem raźniej... ;)
Dzisiaj kręciłam się 5 minut na twisterku. Chcę jeszcze z 5 minut się pokręcic, poskakać na skakance i przejechać 5 km rowerkiem. Tylko nie wiem jak czas pozwoli bo mam troche dużo do poprasowania. No ale zobaczymy najwyżej pójdew późno spać.
morela2300
21 sierpnia 2009, 11:36Ołłłł gad.....jeszcze w dodatku palisz??? fuuu....wejdz na moj profil i popatrz!! własnie rzucam jestem na bardzo dobrej drodze!!! dlatego jesteś leniwa i ocieżała,ja czulam sie podobnie jak paliłam,tylko badzmy szczerzy...nie waze tyle co Ty,wiec moge sobie tylko wyobrażać jak sie czujesz-nie mowie Cie tego zeby zrobic Ci przykrośc,ale chce zeby ktoś Toba WSTRZĄSNA!!! dziewczyno jestes modziutka a wazysz juz stówke? a jak dajmy na to zajdziesz w ciaze i wiem ze przytyjesz ok 30 kg w ciazy...to co,bedziesz rodzic majac 130 kg??? NIE URODZISZ!!! ZAPOMNIJ!! nie dasz rady...bedziesz mieć jakiś wylew,bo to jest najbrdziej prawdopodobne przy takiej wadze(napewno masz nadciśnienie) A teraz do Ciebie nie mowie,ale KRZYCZE " RATUJ SIE!!! BO BEDZIESZ W ZYCIU PŁAKAC -BARDZO PŁAKAĆ NA WŁASNE ŻYCZNIE"
morela2300
21 sierpnia 2009, 11:25TRZYMAM KCIUKI I POWODZENIA juz tutaj nie wystarcza,trzeba Cie porzadnie opiepszyć zebyś wzieła sie w garść!!! Kochana robiłam identycznie jak TY KAZDY dzień dył dnie NIEODPOWIEDNIM na diete,taki dzień nie przyjdzie!!!wiec musisz wybrac go sama,i realizuj krok po kroku,nic na raz.Ja tez tak odkladalam diete na pozniej na pozniej na pozniej...az wkoncu wkurzylam sie za siebie ,powiedzialam sobie jestes tak GRUBA ŚWI... ze nie moge na siebie juz patrzec,a wazylam kochaniutka nie tyle co Ty!!! moja najwyzsza waga to byla 80 kg ale to po urodzenia dziecka teraz waze 60,5 i to jeszcze nie koniec!! wez sie za siebie i zacznij to od dzisiaj,bo w pozniejszym wieku,uwiez mi jedy duzo ale to duzo trudniej!!! takze wracając do poczatku - ten dzień na rozpoczecie diety jest najodpowiedniejszy,lepszego nie bedzie ! wiec nie rob przerw,bo zawsze sie znajda jakies imieniny ciotki, mikolaj czy świeta,a przeciez niemozliwoscia bylo by nie jedzenia ogromnych ilosc pustych kaloli w takich dniach!!! mam nadzieje ze przemówiłam Ci do rozumu,i nie bede pisac trzumam kciuki powodzenia bo to nic nie da...napisze _ "WIERZE ZE CI SIE UDA" !!! i bede sprawdzać Twoje konto codziennie...czekam na wpisy i juz nie moge sie doczzekać ,az znaczek na linijce zjedzie z 7-10 cm w prawo!!! DASZ RADE!!! pokaz ze jesteś STANOWCZA BABKĄ!!! a nie tą ktora puszcza słowa na wiatr MORELA
kojfel
20 sierpnia 2009, 16:43powodzonka, 3mam kciuki, a przede wszystkim z czystym sercem polecam skakanke.jesli bedziesz skakala roznymi sposobami, kilkaset razy dziennie to obiecuje,ze zobaczysz super efekty. nie forsuj sie na poczatku, bo ja wariowalam i pozniej chodzic a nawet spac przez kilka dni nie moglam tak mnie lydeczki ;) bolaly.mozesz kupic gadzeciarska skakanke, jednak ja uzywam zwyklej za 4,99 dla dzieci, ktora z 3 lata temu zakupilam w kiosku ;) powodzonka
menevagoriel
19 sierpnia 2009, 22:44to trzymam kciuki za nowy poczatek :)
magdia
19 sierpnia 2009, 18:26trzymam kciuki :) i życzę powodzenia :)
nazwarobocza
19 sierpnia 2009, 18:19trzymam kciuczki! ;)
martha...
19 sierpnia 2009, 18:16moje rady: 1. dużo dużo zimnej wody 2.nie obżeramy się po 17/18 godzinie 3. na regularne wypróżnienia polecam mixturkę z suszonych śliwek zalanych wodą (na pół szklanki wody 2 śliwki suszone- zostawić na noc wypić rano) 4.przekąski- suszone śliwki jogurciki naturalne/odtłuszczone, 5. ograniczenie węglowodanów (ziemniaki ryż makaron itp.) 6.owoce, warzywa ;) życzę powodzenia