Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dziewiętnasty dzień!!!
7 grudnia 2007
Dziewiętnasty dzień... Do Świąt już dużo nie zostało,mi chyba jednak niestety nie uda się więcej schudnać... :( Waga zatrzymała się na 75,8 kg i nie chce spadać w dół... :( No ale w sumie to ja jej się wcale nie dziwie jak ostatnio zaczełam troche podjadać... :( Nawet zakończyło się moje postanowienie "Adwentowe" "ZERO SŁODKIEGO W ADWENCIE" bo wczoraj podjadłam słodkie... :( Nie wiem jak Wy ale ja jakoś nie umiem bez słodkiego żyć! Gdy dlugo nie jem to strasznie mi brakuje,i musze od czasu do czasu po nie sięgnać,a w szczególności po czekolade. Przed Adwentem odmówiłam sobie też słodkiego i wtedy wytrzymałam prawie aż 2 tygodnie,a teraz niestety tylko 4 dni... :( Dzisiaj już też strasznie zgrzeszyłam bo zjadłam całą czekolade. Masakra!!! Normalnie nie wiem jak mogłam aż tak sobie pozwolić,tak mnie kusiło Chciałam zjeść tylko rządek,a skończyło się na całej... A buuu... :( Brak mi ostatnio silnej woli... :( Nie umiem sobie odmówić. Dlaczego??? Mimo że nie jestem głodna to jem... nie wiem dlaczego tak jest... :( Boje się żebym tylko nie przytyła,żeby waga nie wróciła do wyjściowej. Teraz ide pojeździć rowerkiem stacjonarnym może uda mi się chociaż spalić tą czekolade.
Sirithre
31 grudnia 2007, 02:04Życzę Ci, aby Nowy Rok obfitował w spełnione marzenia, pogodne chwile niech napełnią Cię ufnością. Odpoczywaj, nabierz oddechu i dystansu do tego co wokół wybaczaj... z wiarą, nadzieją i płoń miłością wokół. Tego ci życzę w nowym roku. Beata
Sirithre
28 grudnia 2007, 00:23GDZIE ZNIKNELAS ??????
Sirithre
22 grudnia 2007, 06:04<img src=http://img520.imageshack.us/img520/9471/swiatecznemerrychristmahd3.gif>
swinecka88
7 grudnia 2007, 15:20o nie,nie nie!prosze sie nie zalamywac;)Prosze wziac sie w garsc;)Trudno,byla mala wpadka,nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem...od dzisiaj znowu sprobuj!spal ta czekolade,wylej wszystkie poty na spalenie tych kalorii,i nastepnym razem zanim zjesz cala tabliczke,dobrze sie zastanowisz;)do dziela:)