Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Drugi dzień dietki...


Dzisiaj już drugi dzień dietki... Muszę się przyznać że wczoraj przed spaniem zjadłam trzy kromki chleba a to dlatego że nie jadłam kolacji i Mnie tak ssało na żołądku że musiałam coś przekonsić bo bym chyba nie zaneła. Liczę na to że Mi się tym razem uda schudnąć! Troszkę Mnie siostra do tego motywuje bo od poniedziałku też się odchudza. Będę ważyć się dopiero jutro, bo przed chwilą się zważyłam ale waga nie pokazała Mi prawidłowej wagi, ponieważ Ja strasznie dużo piję i do teraz sporo wypiłam wody... Także zważę się jutro od samego rana. Cóż mam jeszcze napisać, jak narazie jeszcze dzisiaj nic nie zjadłam a to dlatego że od dzisiaj chcę stosować do końca tygodnia dietkę kapuścianą. ŻYCZĘ WSZYSTKIM MIŁEGO DNIA. I cieszyłabym się gdybyście Kochane Vitalijki zaglądały do Mojego PAMIĘTNIKA... :)
  • Alskarinna

    Alskarinna

    9 czerwca 2011, 10:54

    Ale na diecie kapuścianej tak samo jak na innych kopenhaskich i tego typu wymysłach -tracisz tylko wodę! Po zakończeniu diety woda wraca na swoje miejsce. ...tak tylko mówię :P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.