Dziś pierwszy dzień walki o piękną sylwetkę i o zadbane zdrowe ciało na wakacje. Mój plan to (ok) -10 do końca maja. Myślę, że trzy miesiące to dobry okres na zdrowe zgubienie nadbagażu. Nie mam zamiaru stosować restrykcyjnych diet (po takich prędzej czy później dopadał mnie efekt jojo). Chcę odżywiać się w miarę zdrowo, ograniczając słodycze i smażone potrawy. O ile nie mam problemu z "fastfudami", czy słodkimi napojami- nie przepadam za nimi, to moją zmorą są słodycze...
- Śniadanie: jogurt 125g z łyżką płatków śniadaniowych (słodka zdrowsza alternatywa dla drożdżówki)