Tak, tak!!! Odpuściłam sobie przez te święta...Dałam się ponieść tonie cukru
Jeśli moja waga jest dobra w co wątpię to nie przytyłam. Ale wszystko może się zdarzyć, na domiar złego doszedł @ tak okropny że masakra!!! Jeszcze nigdy mnie tak brzuch nie bolał Kalorii nie liczę, bo nie mam po co czekam na koniec i ruszam dupsko do roboty!!! Nie wiem jak to teraz będzie wyglądać z ćwiczeniami... Idę do pracy więc w domu będę koło 17 myslę, że chociaż godzinkę dam radę poświęcić na ćwiczenia z Mel B. Zastanawiam się nad EWĄ...Hmmmmmmmmm......może jeden trening w tygodniu EWY?
Muszę zrobić jakiś grafik i się go trzymać bo już się gubię i więcej czasu spędzam nad myśleniem co poćwiczyć niż nad ćwiczeniami
Waga pokazuje nadal 57,5 kg...
Jeśli mam wierzyć mojej wadze
Hyhyhyhyhyhyhy
Pyszniutkie
Idę, koniec siedzenia!!!!
pitroczna
6 kwietnia 2013, 18:47ja cwiczylam z Jillian i bylo super, teraz zaczelam chodzic na silownie i tez mi sie podoba - musisz znalezc cos dla siebie :)
Kora1986
4 kwietnia 2013, 09:21jeśli waga nie kłamie i nie przytyłaś to szczerze gratuluję!!
mnkmonia
4 kwietnia 2013, 07:42Wypróbuj różne ćwiczenia, wybierz takie które odpowiadają Ci najbardziej i ćwicz minimum 3 razy w tygodniu a będzie git :)
lemoncia
3 kwietnia 2013, 18:29Ale piekniutkie , mrr . Ciesz sie, ze przy okresue i po swietach waga sie nie ruszyla :p
liliana200
3 kwietnia 2013, 17:19Mel B i jej ćwiczenia na pośladki polecam!!
mala2580
3 kwietnia 2013, 17:18polecam ćwiczenia z Mel. Są niby krótkie ale 'wypalaj':D
blacklove89
3 kwietnia 2013, 17:12grafik dobra sprawa, wiem po sobie! :) a Ewa, 2 lub 3 raz w tygodniu i będzie dobrze :)