Cześć! ;)
Wracam do Was już jako dwudziestolatka ;) Ach, to były baaaaardzo dobre dni, pełne miłych słów i nieogromnych niespodzianek! ;) Oczywiście za wszystkie życzenia bardzo dziękuję! ;)
Ale... Ostatnie dwa dni nie biegałam, nie ćwiczyłam, nie pilnowałam się z jedzeniem. To znaczy- żeby nie wyszło, że cały dzień siedziałam na dupsku i wpierdzielałam słodycze, pączki i frytki z Maka. NIEE! :D Głównie chodzi o to, że nie ćwiczyłam NIC i że jadłam grubo po 20. No ale trudno- jestem tylko człowiekiem i popełniam błędy- nie ma człowieka doskonałego.
Mam tylko nadzieje, że wrócę do mojej 'normy' ;) Właśnie wróciłam z biegania i jem swój ostatni posiłek- jogurt i musli.
Dobrej nocy! ;)
Paulina_startuje
11 marca 2014, 08:20dlatego się już nie poddaję, tak jak robiłam to wcześniej ;) kiedyś i ja będę miała super figurę! wierzmy w to, dziewczyny!! ;)
ania14021994
9 marca 2014, 19:22bardzo mądrze piszesz,każdemu z nas zdarzają się grzeszki,najważniejsze aby się podnieść i iść do przodu :*