Dzień 64 diety a moja waga nadal 71,4 kg to wszystko przez łakomstwo którego nie moge się pozbyć :( Wczoraj byłam na fitnessie i mam takie zakwasy że ledwo z łóżka wstałam hahah Dzisiaj mam zamiar wyjść z kolezankami może na sałatke grecką i herbatke z miodem , bo za dużo tego grzeszenia .. Boje się świąt ponieważ moja mądra mama kupiła na święta dwie czekolady moje ulubione , mazurka i do tego dochodzi domowej roboty metrowiec ! Moge się tylko modlić abym nie przytyła ..
śniadanie: owocowy koktajl
2 śniadanie: batonik musli
obiad: sałatka grecka i herbata
podwieczorek: jeszcze się zostanowie czy w ogóle będę jadła
kolacja: bułka fitness z serkiem almette
Buziaki i WESOŁYCH ŚWIĄT !
paulinkaa19881
6 kwietnia 2012, 13:21Wesołych...a ja tam bede jadła na swieta :)