Witam :P Dzisiaj krótki wpis. Dietkowo tak sobie. Niby trzymam się diety zaleconej ale zdarza mi się lekko podjadać;/ A to już jest tragedia;/ Np. tu czknę ogórka tu kawałek schaba i dupa rośne?
Dziś na wadze 69.20 , nie jest źle. Ale nie chce wiecej ? chce mniej! Jestem przed @ i normalnie czuje rosnący brzuchol i wlączają mi się cholerne zachciewajki ;/ Wrrrrr
Nie mogę się poddać! Muszę być silna? Najbardziej boję się poniedziałkowej wizyty u dietetyczki. Boje się że na wadze nie będzie dużo mniej? Wiadomo jak to przed @ waga rośnie;/
Załamie się jak pokażę jakiś kosmiczny wynik ;/ Ehhhh ciężki mój los :P
Z ćwiczeniami dalej opornie jak nie wczoraj urwigłowowe wiatrzysko ( rezygnacja z rowera)
To dzisiaj deszcz. Wiadomo dla chcącego nic trudnego ale ja jestem ciepło i sucho Lubna więc wymyślam ;/
Jutro sobie dowale jakiś rowerkowy maraton :D
Menu nie pełne ale to samo co tydzień temu więc jak ktoś mnie śledzi to będzie mniej wiecej wiedziało co cho. Menu z wczoraj 2 zdjecia(wiecej nie robiłam ) i z dzisiaj tylko 3 zdjecia.
Motywujemy się. Oby jutro było lepiej:
Takie plecki mi się marzą :D i takie ciałko?
Miłego dietkowania :)
Buziaki:*
melekmonika85
25 maja 2012, 21:43milooo ;** To ja sie podpinam do Ciebie..bo widze, ze u Ciebie rzeczywiscie dietkowo ;-) .... ;** ..
motylek08
24 maja 2012, 20:19uda nam się, trzymaj się ;*
tabasco13
24 maja 2012, 19:09Podjadanie to najgorsza rzecz :)Wiem to po sobie - tu trochę tam trochę i z chudnięcia nici. Jednak jak wytrzymasz z 2 tyg to organizm się przyzwyczai do rytmu jedzenia i nie będzie ci się chciało nic podjadać(ja bynajmniej tak mam:) Może w domu mogłabyś ćwiczyć - jest bardzo dużo opcji tylko musisz znaleźć coś dla siebie:)Miłego wieczoru słonko:*
BiUti
24 maja 2012, 18:40mnie właśnie zawsze te podjadanie gubiło :( Buuu :)
Nefertiti1985
24 maja 2012, 13:40Kochana pięknie nas motywujesz :D ....słabościom oraz lenistwu mówimy stanowczo NIE !!!!! jedziemy z tym koksem :***
AtomowaKluska
24 maja 2012, 11:13kochana nie waż się w czasie @ :( bo to tylko załamać się mozna :( co do podjadania to nie wiem jak pomóc bo ten sam problem mam ;/ szczególnie jak widzę, ze zostało mi jeszcze kalorii "do użycia" na dany dzień ;/
Iwantthissobadly
24 maja 2012, 11:06Kochanie ja Ci powiem,że taka dietetyczka to ona motywuje!bo kurcze tak się jej boisz,że normalnie musisz przestrzegać diety bo dietetyczka prawdę Ci powie ot co;D będzie dobrze:))
kiziamizia23
23 maja 2012, 22:34Mnie też ciągnie do podjadania i ćwiczyć mi się nie chce:((( ale walczymy Kochana walczymy:)
justyna43219
23 maja 2012, 22:20kurde u mnie ten sam problem... podjadanie
BeSexyy
23 maja 2012, 22:05Spadnie zobaczysz :) Okres minie to i zachcianki Ci się skończą :) Miłego wieczoru :*
Blama
23 maja 2012, 21:52nie poddajemy się :) idziemy dalej! :)
lola29
23 maja 2012, 21:48Pyszniutkie jedzonko ! ;** Pozdrawiam cieplutko ;*
muminek19
23 maja 2012, 21:47ty i tak jestes sliczna i szczuplutka skarbie :* i dupka nie rośnie! ale wiesz ze 3 mam kciuki za Ciebie jak dla mnie jestes idealna i nie trzeba abys sie odchudzała króliczku:* powodzonka uwielbiam Cię! moja kosmetykoholiczka;*