Czesc chudzinki :D Ale się za Wami stęskniłam... ;/ Przepraszam że się nie odzywałam tyle czasu, jestem strasznie zabiegana. :( Ogólnie znowu jestem w Holandii. Nie odchudzam się , powiem szczerze. Ale planuje do Was wrócić , i to nie tylko duchowo. :D Pora znowu zadbać o siebie i swój organizm.
Moja waga ulega zmianą co 5 minut :P W Holandii schudłam , z resztą widziałyscie. Później lekko przytyłam. Obżarstwo świąteczne dało się we znaki;/ Ale tłumacze to sobie lekkim "nabrzmieniem " i zatrzymaniem wody w organizmie.
Już jest lepiej. Znowu chodze w rozmiarze 38 :) a mam nadzieje że wkrótcebedzie 36 :D Trzymajcie kciukasy :D
PS: Dziekuje tym wszystkim z Was które tak się o mnie martwiły. To miłe że tesknicie za mną :P Kocham Was:*
Pora się wziąść w garść. Trzymajcie kciuki :D
BlackWithDreams
22 stycznia 2012, 02:44Kochana jak tam dietka i wogóle?? Czemu nic nie piszesz ;*
fcuk0
19 stycznia 2012, 09:11cześć mała i dzięki:) też Ci się udał tekst' jesteś za ładna.." hah, no dobre;p
baskowaa
19 stycznia 2012, 08:40Wróóóciłaś:) Jak fajnie:) Bierz się w garść, my tu czekamy Cię zmobilizować:D
BiUti
18 stycznia 2012, 23:50Ja cały czas o Tobie myślę i wierzę że tam w Holandii pięknie się utrzymujesz :)
panna.e
18 stycznia 2012, 23:45No w końcu! :) Trzymam kciuki i niedługo będzie te Twoje 36 jak nic :)
BlackWithDreams
18 stycznia 2012, 22:05No nareszcie :) Już się bałam,że się poddasz jak mi kiedyś napisałaś,że nie robisz wpisów, bo raz chudniesz, raz tyjesz. Ciesze się,że wróciłaś, razem pokonamy te wredne kilogramy :D :))
fcuk0
18 stycznia 2012, 20:48no siema, siema sucharze!:D czekaj na z tym rozm. 36 na mnie!:p
tabasco13
18 stycznia 2012, 20:01Dobrze że wracasz :)Lubię czytać Twoje wpisy:) W święta większość z nas przybrała.Ja naliczyłam że przytyłam ok 3 kg od świąt do sylwestra - masakra :)Ile to człowiek może zjeść :)Miłego wieczoru :*
BarbieDi
18 stycznia 2012, 19:22siemanko, fajnie,że jestes ja o rozmiarze 38 moge póki co zapomnieć a kiedys miałam taki :( pozdrawiam chociaż tez tu ostatnio niewiele mnie jest
Iwantthissobadly
18 stycznia 2012, 18:56Super Kochana,że wracasz;)ja co jakiś czas zaglądałam czy aby nie przegapiłam powrotu,ale Cie nie było,ale to było zrozumiałe ze względu na pracę:)zatem ogólnie-welcome back!:)
kiziamizia23
18 stycznia 2012, 18:52Wracaj wracaj:) buziaki:*
Fetti
18 stycznia 2012, 18:26Dobrze,ze chociaz duchowo jestes z nami:) wchodzisz w rozmiar 38! wow.....a to jest moje marzenie wlasnie.Mam nadzieje,ze niebawem sie spelni:) Trzymam kciki:D
Merlin.M
18 stycznia 2012, 18:12moje marzenie to 36 :)
CaramelMacchiato
18 stycznia 2012, 18:10wróciłaś! zatem nie zostaje mi nic innego jak życzyć powodzenia ;-)