Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wieczór
19 listopada 2012
Dzień minął bardzo przyjemnie tak jak pisałam wcześniej posząlismy z chłopakami na długi spacer.Chłopaki się cieszyli a ja trochę kalorii spaliłam.Niestety teraz trochę noga mnie boli.......może troszkę za długo chodziliśmy?ale to nic ważne że moi kochani synkowie się wybiegali -a oni mają duuuużo energii.Teraz czekam na powrót mojego męża z pracy.I tutaj będzie moja dieta wystawiona na ciężką próbe,bo na kolacje mam dla niego pizze-on będzie jadł a ja będę patrzeć(hi hi)On nie musi się odchudzać dobrze ma.