Witajcie..
Dzisiaj jakby siły mi opadły... jakoś leniwie upływa ta sobota. Z dietą nie mam jak na razie problemów, wszystko jem wg wcześniej ustalonego jadłospisu, z Ewą również ćwiczyłam.... Gorzej jest chyba psychicznie, pojawiło się trochę problemów moich, mojego faceta... jakoś nie potrafimy sobie z nimi poradzić, staram się podtrzymywać go na duchu, on jednak odbiera to inaczej, myśli, że jest w sytuacji bez wyjścia ja każę mu walczyć... i tak na okrągło... W takich chwilach - nic tylko usiąść i płakać i to również mi się zdarzyło... BEZSILNOŚĆ to chyba najgorsze słowo...
Postanowiłam, że po raz pierwszy zważę się, we wtorek. Chciałam w poniedziałek, jednak pisałyście, że po weekendzie waży się więcej.
Życzę Wam dużo siły... nie tylko do walki ze sobą, z wagą ale przede wszystkim do walki z ŻYCIEM, bo sądzę, że ta walka jest najtrudniejsza.
Pozdrawiam!
Patrycja
Pszczolka000
22 lutego 2015, 17:41Musicie to przetrwać ;) nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ;) trzymam kciuki za ważenie ;)
kronopio156
21 lutego 2015, 21:48Bez chwil zwątpienia nia ma siły..Będzie dobrze<-))
Fryzja
21 lutego 2015, 20:10Głowa do góry, każdy z nas ma gorsze momenty. Pozdrawiam :)
dorotamala02
21 lutego 2015, 18:28Jak zamykają się drzwi to otwierają okna,grunt to się nie poddawać.wierzyć w siebie i wspierać!Każdy ma gorszy i lepszy czas,to nas tylko wzmacnia.Trzymaj się!
IzUnia318
21 lutego 2015, 15:55Kochana najważniejsze że macie siebie kochacie się i wspieranie :* razem pokonacie wszystko..Dziś wydaje się to problem bez wyjscia ale wierzę w to że kiedyś będziecie się z tego śmiać :) bądź dzielna :* jestem mega dumna że nie zajadasz trudnych sytuacji :* trzymam kciuki :)
ar1es1
21 lutego 2015, 15:55U mnie też depresja-czasem jest trochę lepiej a dziś znów dno...
puszysta43
21 lutego 2015, 15:52Na pewno wszystko zmieni się na lepsze :-) trzeba być dobrej myśli :-)