Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:(


Normalnie dzisiaj nie mogę z bólu głowy... Chyba się zaraziłam od małego, Piotruś widzę że trochę lepiej się czuje. 
Mam jakiś straszy mętlik w głowie, normalnie masakra, a więc ostatnio weszłam na profil mojego byłego a ojca mojego Piotrusia i oglądałam jego fotki i trochę zatęskniłam. Ale wiem nie mogę kierować się głosem serca tylko rozumem. Może dlatego że brakuje mi wsparcia ze strony jakiegoś faceta, przytulenia się do siebie. Nie wiem co mam robić. Ogólnie to wyjechał dzisiaj do pracy do Niemiec (mam nadzieję że to prawda). Ale wiem że chce alimentów i będę o nie walczyć. Kończę bo nie mogę z bólu głowy. Pa :)
  • nimonia

    nimonia

    6 października 2010, 13:34

    Wiesz tak to jest że czasem sie teskni jednak was coś łączyło , i jednak jest coś wspolnego -synek-! Myślę że jest ci ciezko samej , ale głowa do góry! Zobaczysz ze w koncu ci sie ułoży i bedzie dobrze;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.