Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
9.09.13


Jedzenie:
*bułka z serkiem twarożkowym
*bułka z żółtym serem i pomidorem
* jogobella pitna 
*kawa z mlekiem i cukrem
*kawałek pstrąga wędzonego
*kanapka z serkiem twarożkowym 
*kanapka z majonezem


Ćwiczenia:
*200 skoków na skakance
*10 minut ćwiczeń na brzuch z Mel B 
*40 minut na rowerku stacjonarnym

Nic mi się dzisiaj nie chce. Taka pogoda. Nie zrobiłam obiadu, bo mi się nie chciało i mało ćwiczyłam, bo więcej mi się nie chciało.
Ogólnie jestem szczęśliwa. Zaliczyłam poprawkę, więc szkołą będę się przejmowała dopiero w październiku. Kg spadły, ale nie cieszę się na zapas, bo to może być tylko woda. Pogoda już zaczyna mnie przygnębiać, a jestem na to bardzo wrażliwa, już wyczuwam melancholie, depresję, szarość , smutek itd ... dlatego trzeba więcej ćwiczyć, żeby wytworzyć w organizmie endorfiny :)
  • Maritzeee

    Maritzeee

    9 września 2013, 20:39

    Ja tez jem bułki i co ? To jakaś zbrodnia? Trzeba jeść wszystko tylko z umiarem. :) Powodzenia i życzę dalszych sukcesów.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.