Witajcie!!!
Pewnie się zastanawiacie gdzie mnie wcięło???
Poniedziałek miałam cały zawalony pracą w domciu,
wielkie sprzątanko.
Przygotowania do świąt trwają,
do urodzinek też.
Wyprawiamy z mężem w moje urodziny,
w sobotę.
Miałam zrobić wpisik,ale
miałam niespodziewanych gości i nie było już kiedy.
Późnym wieczorkiem padłam ze zmęczenia na wyrko i
obudziłam się dopiero rano.
Przepraszam,że mnie nie było!!!
Ale wszystko nad robię,spokojnie ;-)
Moje Menu:
I Śniadanie: Kromka chleba z makrelą
w pomidorach, herbata zielona
II Śniadanie: Serek ziarnisty,kromka chleba,
czerwona herbata
Obiad: Kawałek pieczonego mięsa w piekarniku,
surówka z marchwi,
ryż
Podwieczorek: Jabłko,truskawki
Kolacja: Kefir
19stka
27 marca 2013, 16:32święta sprzątanie...skąd ja to znam? hehe
therock
27 marca 2013, 15:50Najważniejsze że już jesteś:)
ojtajolunia
27 marca 2013, 13:44No fajnie, że znalazłas czas :-) Dieta pewnie była wzorowa, wiec wiem mam się co w Ciebie martwić:-):-):-) Pozdrawiam Ps. Domek pewnie lśni jak u perfekcyjnej :-D
Julia551
27 marca 2013, 12:40Teraz człowiekowi czasu brakuje-tyle tego sprzątania,zakupy,pieczenie-masakra...Trzymaj się;*