Witajcie
Dzisiaj tez nie wiele spalam w nocy,na szczęście jutro idę do lekarza przebadać się co jest nie tak z moim brzuchem.
Na dzisiaj już nie było miejsc u lekarza więc muszę czekać do jutra.
W skrócie brzuch mnie boli już od czwartku,ale myślałam że to nić takiego i przejdzie.
Niestety w weekend ból się nasilił i teraz już dosyć mocno boli.
Przez to zawaliłam ćwiczenia i bieganie i to najbardziej mnie wkurza.
Jestem blada jak ściana i nie mam na nic sił,oby to nie było nic poważnego...
Mam nadzieję,że nie długo wszystko będzie dobrze i wrócę do
swoich rytuałów (ćwiczenia i bieganie), śmiech.
Dzisiaj na leniwo spędzam dzionek,jestem jeszcze w piżamie i lezę pod kocykiem i oglądam filmiki.O 15 lecę się zająć siostrzeńcem,obym dała jakoś radę ;-/
Moje Menu:
I Śniadanie: 2 kromeczki pieczywka z serkiem topionym,
herbata czerwona
II Śniadanie: Shake bananowy
Obiad:Surówka z marchewki,3 ziemniaki,pieczony kawałek
karkówki bez tłuszczu
Podwieczorek: Gruszka,pomarańcz
Kolacja???
Motywacje!!!
.Patulka
5 marca 2013, 09:20wracaj szybciutko do zdrowia:*
nancytar2828
5 marca 2013, 09:05No i co z brzuszkiem sie okazalo? oj choroba wybija z zalozonego planu...
19stka
5 marca 2013, 07:08to chyba nie wyrostek?
naxchan
5 marca 2013, 02:39ojej oby to nie było nic poważnego! Zyczę zdrówka! Cieszyłabym się jakby coś spadło, ale będę równie happy jak nic nie wzrośnie. Jem tylko trochę mniej niż spalam, a spalam bardzo mało teraz [no ile przecież można spalić jak sie tylko leży bez ruchu? XD]
Kalaa69
4 marca 2013, 22:34Zdrowiej szybciutko :)
aurinzu
4 marca 2013, 20:24pisz nam kochana co z tym brzuchem Twoim jak tylko się dowiesz :* dużo zdrówka życzę :*
Julia551
4 marca 2013, 18:48Kochana dużo zdrówka!;)
ojtajolunia
4 marca 2013, 17:27Biedulko, zdrowia życzę