Hejka
Nio i piąteczek zaliczony i przed nami weekendzik. Dzisiaj miałam dosyć ciężki dzionek z powodu nadal bolącego brzucha.Biegi zaliczyłam,ale z ledwością,zaś P90X nie mogłam dać rady bo za bardzo mnie bolał i boli nadal.Dzisiejszy dzionek spędziłam leżąc w łóżku z termoforkiem. Byłam też popilnować małego,ale ledwo dałam radę.Jak wróciłam to szybki prysznic i od razy wskoczyłam pod kołderkę. Jutro może będzie lepiej.Hmmm...i skusiłam się na lody,kupione przez mężyka,były przepyszne ;-)
mniam,mniam ;-)
A jak u WAS minął piąteczek???
Moje Menu:
I Śniadanie: 2 kromki chleba owsianego z twarożkiem,herbata zielona
II Śniadanie:tost z szynką,herbata czerwona
Obiad: Gotowany ryż i mięso
Podwieczorek: ziarna słonecznika,gruszka,banan
Kolacja:lody,kanapka z szynką i jakiem
Bieganie- zaliczone
P90X- nie zaliczone
Dobranoc i dobrej nocy życzę!!!
klauduniek
24 lutego 2013, 20:30pssst :D ułatwię :P na zalukaj jest :P
.Patulka
24 lutego 2013, 17:48no a ja w końcu skusiłam się na biegi... na razie 3 razy w tygodniu będę mogła... ale zawsze coś:D a o której rano biegasz że tak się zapytam:) i powrotu do zdrówka!:*
doniaro
24 lutego 2013, 09:27oh ty kusicielko ......lody powiadasz.....
Julia551
23 lutego 2013, 10:29Ahhhhhh te lody-oj ty niedobra kusisz mnie do grzechu!;* Trzymaj się;*
marta80a
23 lutego 2013, 07:33mmm lody*,* cudne motywacje, jesli chodzi o piątek to oczywiście żarcie i żracie.. ;P
therock
23 lutego 2013, 00:50u mnie piątek bezćwiczeniowy i źle mi z tym:(
klauduniek
22 lutego 2013, 23:43u mnie piąteczek minął chorowicie ;/ ale mam ochotę na tą miseczkę z pysznościami na zdj nr 4 :) i nie kuś tymi ladami, niedobra ty he he :D
aurinzu
22 lutego 2013, 23:41musiały być pyszne :) miłej nocki !! :)