No i nadszedł mój sądny dzień. Urodziny. Czuję się jakbym miała dzisiaj jakiś trudny sprawdzian na którym mogę polegnąć. Ale to prawda. Dziś jest test mojej silnej woli. Obym go tylko nie oblała.
Wczorajszy jadłospis:
9:00 2 kanapki z pasztetem
12:00 pół filiżanki płatków
14:00 1/3 woreczka ryżu z sosem śmietanowym i 2 kawałki ryby
18:00 3 deski z szynką i serem
A dzisiaj zjadłam 3 deski z szynką i serem. Obiadu jeść nie będę, bo o 15:00 są te urodziny więc tam sobie coś zjem.
Trzymajcie za mnie kciuki żebym nie poległa.