Wczorajszy jadłospis:
8:00 Kanapka z almette
11:00 Jabłko
13:00 'Ala' Spaghetti na małym talerzu
17:00 Kanapka z paprykarzem
i oczywiście ćwiczenia były.
A dzisiaj były... w sumie to jeszcze nadal są Moje urodziny. Miałam takie myśli, że może dzisiaj sobie odpuszczę dietę i coś zjem niedobrego, ale powiedziałam sobie, że szkoda by mi było zepsuć co dobrze zaczynam. Obiecuję, że nic złego nie zjadłam, ale nie ćwiczyłam... Nie chciało mi się, przyznam się bez bicia.
Jadłospis dzisiejszy:
8:00 Kanapka z pomidorem
10:00 Kawa z mlekiem (nauczyłam się już pić bez cukru )
14:00 Jarzynowa bez zagęszczania i 2 gotowane skrzydełka
15:00 Kawa z mlekiem
W międzyczasie sport innego rodzaju... :D
18:00 2 parówki i 2 wafle ryżowe
Chyba nie było aż tak źle myślę...? I oczywiście piłam dużo wody i herbatki bez cukru. Michałek mnie dzisiaj bardzo ładnie pilnował i był ze mnie dumny :)
Kobitki jeżeli znajdę czas jutro to się odezwę, a jeżeli nie to w sobotę na pewno tu wpadnę :)
Do usłyszenia.
maggic
25 października 2012, 23:08Stoooo lat!! Szybkiego dojścia do celu w odchudzeniu i spełnienia wszsytkich marzeń! Trzymam kciuki i podziwiam za wytrwałość :))