Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trudny początek.


Początek. To takie trudne słowo. Do napisania łatwe. Ale niestety do wykonania trudne. Jednak nie mam wyjścia, muszę w końcu wziąć się za siebie! Dzisiaj już jest prawie północ, w sobotę jestem mega niewyspana od paru dni, więc dzisiaj już uczciwie wiem, że nic nie zrobię. Może dzięki temu pamiętnikowi uda mi się w końcu ruszyć do przodu. Chciałabym schudnąc planuję kupic sobie nowy biustonosz, wonderbra ultimate strapless nude z łapkami. Mam nadzieję, że będzie dobry... Aczkolwiek gdyby był ciut za mały miałabym motywację, że dla czegoś muszę schudnąc. Teraz jednak muszę schudnąc, bo zbliża się wiosna i lato. Muszę to zrobic. Pisac o tym mogę, brakuje mi motywacji do działania. Od jutra zacznę. Opracuję sobie plan działania. Może od nowa będę pisała również w papierowym pamiętniku, aczkolwiek ten internetowy jest wygodniejszy - łatwiej i zdecydowanie szybciej się pisze, przynajmniej jak dla mnie. Plan na jutro: opracowac plan działania (plan -> zrobic plan, tak wiem, moja logika jest do bani), ruszyc z cwiczeniami, odrobic lekcje i wgl zmienic się.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.