Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
day two :)
11 marca 2014
Ile to już razy pisałam "dzień drugi", albo nawet "szósty" czy "siódmy".... :) i zazwyczaj na tym się kończyło bo nie mogłam wytrzymać na diecie dłużej niż dwa tygodnie. Ale teraz mam realny cel - impreza w połowie kwietnia - dokładnie za miesiąc na której chciałabym być o te kilka kilo szczuplejsza. Tak naprawdę nie mam wiele do zrzuc ienia, ale jestem po prostu leniwa i za bardzo sobie pozwalam....jak mam chwilę słabości to mówię sobie, " tak zasłużyłaś na ten kielszek wina i ser pleśniowy po tym cięzkim dniu...".-p i potem dieta się kończy.
Czy tym razem mi się uda? wierzę, że tak - wczoraj pierwszy dzień i pierwszy sukces - byłam u rodziców i mama częstowała sernikiem oraz pysznym makaronem z sosem serowym i ziołami......ale ODMÓWIŁAM :) w zamian za to pokroiłam sobie 3 pomidory dodałam trochę sera koziego i miałam taką zdrową kolację. A na sernik tylko popatrzyłam :) w czwartek mama ma imieniey i będą różne pyszności i też nic nie będę mogła zjeść....
A menu dziś to:
- 2 kromki razowego chleba, pół jajka, sałata, plasterek szynki z indyka
- banan i jabłko
- kasza z podduszonym porem,do tego malutka pierś z kurczaka smażona bez panierki
- na kolację mam mieć leczo z cukinii zobaczę jak mi się to uda zrobić...
Koleżanka namawia mnie na spotkanie po pracy na kawę....więc będę pić kawę late z mlekiem sojowym - czy to dużo kalorii? może potem zrezygnuje już po prostu z kolacji...
vita69
11 marca 2014, 12:15ja jeszcze nike wyrobiłam w sobie takiej silnej motywacji:))) najpierw miałam Siłę Błonnika, pierwsze 2 tyg ładnie chudłam, kolejne 8 tygodni mimo trzymania diety waga stała jak zaklęta, dlatego ostatnie 2 tyg odpuściłam. W zeszłym roku miałam IGpro. Ta sama sytuacja. Podobno cos mocno pozmieniali to moze tym razem byłoby inaczej:)
parysada25
11 marca 2014, 11:15Dobrze powiedziane :) dzięki!! :)
sarna88
11 marca 2014, 11:03nie pisz od nowa, tylko licz dalej. wtedy tez jest motywacja większa "o tyle dni diety to głupio przerwać". jeśli ciagle zaczynasz od nowa to ciągle łatwo Ci przerwać, ponieważ "nie zaszłam jeszcze daleko, więc mogę zaraz spróbowac znowu" :D powodzenia