Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
STYCZEN :)


Wiec znow Nowy Rok i nowe postanowienia :) tzn w sumie to sa stare postanowienia ale moze nabraly nowej mocy! Baaaardzo chcialabym schudnac do tych wakacji. Mam tylko 3-4 kg do zrzucenia a nie moge sie ich pozbyc. Cwicze, nie objadam sie, jem malo slodyczy a waga i tak stoi w miejscu. Naparwde nie wiem o co chodzi.
Ale musze sie pochwalic ze nic a nic nie przytylam po okresie swiatecznym. Moze dlatego ze ostatnie dni starego roku spedzilam na nartach?:) za tydzien jade znow na 3 dni.
Wczoraj bylam juz na biezni i rozpoczelam moja nowa droge z dieta 1200 kal:)

Dzis na sniadanie byly dwie kromki razowca z maslem i plasterkiem szynki drobiowej oraz pol pomidorka:)
Drugie sniadanie: kawa z mlekiem 2%
Obiad: pol porcji makaronu z cukinia i brokulami
POdwieczorek: kromka suchego chlebka z dzemem niskoslodzonym
Kolacja.....jeszcze nie wiem :)

Pozdrawiam!


  • agneseyes

    agneseyes

    5 stycznia 2011, 13:35

    Szczesliwego nowego! Na 100% damy rade w tym roku! Oczywiscie masz wage w normie, ale miec wage w normie, a byc z niej zadowolym to dwie rozne rzeczy. Pij koniecznie wode! 2 litry dziennie! Trzeba robic swoje i nie poddawac sie oczywiscie! Pozdrwaiam!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.