Hej wszystkim,
jak mija długi weekend? Ja straciłam rachubę i wczoraj myślałam, że jest sobota.
U mnie dziś spokojny dzień. Rano wstałam późno, przed 9. Zjadłam śniadanie i pojechaliśmy do miasta na małe zakupy. Po powrocie sprzątałam i zrobiłam obiad. Lubię ten czas we dwoje, zbliża nas do siebie. Wczoraj robiłam ciasto na herbatnikach i wpadły dzisiaj dwa kawałki.
Mój jadłospis wydaje mi się, że różni się od innych ludzi. Nie jest restrykcyjny. Nie może taki być, bo wiem że nie wytrzymałabym, jedząc mało. Staram się jednak jeść mądrze i zdrowo. Nie przejadać się i nie zajadać emocji słodyczami, co robiłam kiedyś. Liczę z takim podejściem uda mi się schudnąć i utrzymać wagę. Jestem też osobą, która stroni od aktywności fizycznej trochę. Wczoraj jednak i dzisiaj był dłuższy spacer, więc myślę, że to na plus. Pomału chcę się rozruszać, jak przestanie mnie boleć kręgosłup, to znowu wrócę do ćwiczeń na macie.
Mam nadzieję, że miło spędzicie długi weekend.
M.
Sorbetmalinowy2024
5 stycznia 2025, 08:17Powolutku. Najpierw dieta a ćwiczenia/ruch powoli wplataj. Niestety z kręgosłupem jest tak że podtrzymują go mocne mięśnie. Ja staram się przynajmniej robić jogę ale ból daje mi znać że to wciąż za mało. Powodzenia i dobrej niedzieli ;)