Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
398 dzień. Siłownia :)


Pytałyście dlaczego mój karnet jest taki drogi, otóż 250 zł płace za 1,5 miesiąca siłowni... za pół lutego, i cały marzec  plus, jak się zapisujesz na taka siłownię która ogólnie jest już sieciówką jest tak jakby wpisowe w postaci 100 zł, wiec łącznie 250 zł, pierwszy miesiąc jest taniej karnet bo wychodzi Ci po 99 zł, później już od kwietnia będę płacić 120 zł miesięcznie, mam w tym nie ograniczoną ilość godzin na siłowni, możliwość korzystania ze wszystkich zajęć, plus sauna, oczywiście porady trenerskie i wszystkie inne dogodności  ogólnie super  byłam przedwczoraj na siłowni, ćwiczyłam przez 1,5 godziny, bieżnia, orbitrek, rowerek... standardy w sumie 

Za to dzisiaj godzina zajęć cyclingu  pół godziny latino power  i pół godziny bieżni  później sauna, prysznic i do domu, i to wszystko z samego rana, 8:30 a my już na siłce, to mi się podoba  oby były jakieś efekty, trzymajcie kciuki   
  • chrupkaaaa

    chrupkaaaa

    14 lutego 2014, 07:27

    Efekty bedą na bank! Trzymam kciuki - moze i ja sie zapiszę :)

  • MusingButterfly

    MusingButterfly

    13 lutego 2014, 18:04

    No to wszystko jasne z ta cena ! Napewno sie opłaca !!:)

  • Pokerusia

    Pokerusia

    13 lutego 2014, 16:40

    trzymam kciuki! ja płacę za karnet open 149zł miesięcznie i jestem na zajęciach dzień w dzień:-D

  • Justynak100885

    Justynak100885

    13 lutego 2014, 16:28

    To teraz motywacja w pełni :)))) efekty na pewno się pojawia !!! :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.