Jaka jestem obolała, że nawet jak pisze na klawiaturze to mnie wszystko boli wczoraj byłam 12,5 godziny w pracy... masakra a później przyszłam i zrobiłam 40 minut skalpel... i to bardzo się zmusiłam, żeby sobie nie zawalić 30 dni z Ewką, mam teraz rezultat że ledwo co wstaje z łóżka, mój organizm po 12,5 godzinach miał dość, stać te kilkanaście godzin ruszać się po sklepie z prędkością światła a później przyjść i katować go skalpelem, a nogi to mnie tak bolały że szok... chyba przeleżę cały dzień w łóżku...
Waga pokazała dzisiaj o 200 gram mniej także waga 80,80! Ciesze się ze zbijam ta wagę, chce zobaczyć 7! i z nią już zostać. Zmykam się relaksować, muszę jakoś wypocząć nie wiem co zrobić z tymi moimi mięśniami, może odpuszczę sobie jeden dzień ? bo naprawdę czuje że mi spuchły...
Ps: Może jeszcze później coś dopiszę, dzisiaj brak sił.
czekooladowa
4 maja 2013, 10:21lecisz lecisz z koksem!
kuska23
3 maja 2013, 15:24odpoczywaj:-*:-*:-*
kiziamizia23
3 maja 2013, 14:34ojej odpocznij trochę biedna:/
zosia27samosia
3 maja 2013, 13:06Odpoczywaj Kochana...tyle godzin w pracy, naprawdę podziwiam!!! Super, że waga spada, oby tak dalej:)
niunia555
3 maja 2013, 11:49Jak są zakwasy to znaczy, że cwiczenia były dobrze wykonane... Ale raz na tydzień powinnaś dac im odpocząc, żeby mogły się zregenerowac... Powodzenia i wytrwałości:-)
Adnama
3 maja 2013, 11:28ból i zakwasy = szczupla sylwetka. wierzę w Ciebie!!!:)