Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Na nowej drodze


Od dwóch tygodni wróciłam do odchudzania, zresztą trudno mówić, że wróciłam bo tak naprawdę do tej pory znajdowałam wiele wymówek by w ogóle nie zaczynać ale mam już dość. Waga obecna to 103,6 kilo, 3 już spadło. Jeszcze parę lat temu nie uwierzyłabym, że mogę osiągnąć taką wagę i lepiej nie wspominać co myślałam o ludziach, którzy tyle ważyli. Problemy zaczęły się po ciążach, zwłaszcza drugiej i nieudanym podejściu do dukana, na którym schudłam 16 kilo a potem przybrałam 32, niemal błyskawicznie co było pewnie efektem niedokończonej diety. Dziś zaczynam od nowa, bez żadnych wymyślnych diet stawiając jedynie na zdrowy styl życia i zdrowe, regularne odżywianie. Mam nadzieję, że znajdę osoby, które będą mnie w tym wspierały bo wiadomo, że w grupie raźniej

  • lexxxie

    lexxxie

    8 marca 2017, 11:39

    Witaj! Mamy bardzo podobną historię, schudłam na Dukanie 18 kg, a przytyłam 35, z ciążą po drodze. Waga wyjściowa i cel prawie takie same. Powodzenia!

  • paola1a

    paola1a

    27 lutego 2017, 20:58

    Dziś też poszło ok, lekkie jedzonko i przede wszystkim wieczorny trening z kijkami, coś koło godziny. Mam nadzieję, że ten tydzień cały będzie taki bo w sobotę chciałabym zobaczyć na wadze nieco mniej kilogramów. Zdecydowałam, że będę ważyć się raz w tygodniu, tylko w soboty, bo co za dużo to niezdrowo- ześwirować można od codziennej frustracji, czemu tylko 10 deko mniej albo więcej/ Mam nadzieję, że tym razem się uda

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.