Startuję... po raz enty! Ale się nie poddaję! Tym razem się uda! Przecież zgubiłam prawie 20kg w tym roku, no ale 5 przybyło :( Może powinnam przestać zakładać ile i do kiedy schudnę?! Może powinnam wreszcie wcielić w życie to co wszystkim powtarzam, że po prostu chcę zdrowo żyć, a chudnięcie to tylko efekt uboczny?! Ale te wszystkie słodkości, orzechy w czekoladzie, drożdżówki i te nieszczęsne chipsy i frytki nie pozwalają mi spać. Ooo... i jeszcze pieczywo - to też mnie gubi. Powinnam zmienić pracę. Pracując w cukiernio-piekarni raczej z niego nie zrezygnuję. Masakra!Trzeba się ogarnąć! Nastał czas odmiany mojego niefajnego życia! Ahoj przygodo!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
aktdesperacji
8 września 2014, 11:46ehh...pokusy ;-) Powodzenia !
MissAlex
8 września 2014, 09:52zaczynamy razem :)... po raz enty :P Powodzenia :)
Bunia22x
8 września 2014, 09:45Powodzenia, 3mam kciuki ;))