Od początku roku udało mi się schudnąć - 4,30 kg do celu styczniowego zostało mi 2 kg i dwa tygodnie :) mam nadzieję że uda mi się wytrwać i że uda się osiągnąć mój cel, bo charms na mnie czeka
Od dzisiaj zaczynam urlop tygodniowy i jadę do miasta rodzinnego, oby się udało być na diecie bo po powrocie ma być 91,9 :D heee a jak wiadomo u mamy może być ciężko z tym :D
Do lata mało zostało, oby się udało jak najwięcej zgubić
Ściskam Was mocno
Aśka!
izunia2007
30 stycznia 2016, 16:01Witam! Nie ważne ile razy człowiek zaczyna walkę z odchudzaniem, ważne że tego chce :) Ja tez od 1 stycznia odchudzam się na nowo, któryś juz raz niestety...... Życze powodzenia i pozdrawiam również z Chicago :)
paatrycjaa1
19 stycznia 2016, 21:04Gratuluje i zycze oby dalej tak szło:*