Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Noworoczne życzenia!!!!!


Vitalijki!!!!

W Nowym Roku życzę Wam dużo, dużo zdrowia, pomyślności w życiu oraz 
WSPANIAŁYCH SUKCESÓW W ODCHUDZANIU!!!

Buziaki!!!!

Wędruję po Vitalii, bo coś trzeba przedsięwziąć. Postanowienia noworoczne postanowieniami, los ich znamy dokładnie. Po świątecznym obżarstwie, na które chyba nie ma rady, trzeba jak najszybciej wrócić do normalności.
Oglądam książkę Dukana i na myśl o mięsie robi mi się niedobrze. Chce mi się warzyw i owoców, a wg Dukana nie odchudzają. Patrzę na propozycje diet Vitalii, bo są różnorodne.

Przed świętami zrobiono mi kilka zdjęć. Tak wyszło, tak bywa. Efekt....wiadomo. Jaka jestem gruba!!!!!!! Czy Wy też tak reagujecie na swoje zdjęcia?
No mam, mam zdjęcia sprzed lat i sprzed 10 kilo :-)
Właśnie dlatego, na fali niechęci do jedzenia planuję coś zdziałać.

I jeszcze ten film obejrzałam, z 1973 roku. "Wielkie żarcie". Lodówkę i kuchnię omijam.

A jak Wy sobie radzicie po świętach z nadmiarami ciała oraz rozbuchanym apetytem?

  • siaba.b

    siaba.b

    4 stycznia 2010, 15:12

    Nie radzimy sobie!... Przynajmniej ja. Wróciłam do wagi wyjściowej. Złożyło się na to nie tylko obżarstwo świąteczne, ale też wcześniejsze kłopoty zdrowotne w rodzinie. Na podjęcie nowych wyzwań nie bardzo mam chęć, ale jednak coś z tym tłuszczem trzeba zrobić. Muszę się zmobilizować! Mam nowy aparat fotograficzny, ale sama uciekam sprzed jego obiektywu, bo to, co na zdjęciach, jest straszne!!!!..... Trzymam za Ciebie kciuki. Powodzenia. Pozdrawiam. Barbara.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.