Dzisiejsze ważenie pokazało -0,8 kg :) Waze oficjalnie 75,1 kg. :) W tym roku jeszcze tyle nie ważyłam ani razu. Jestem z siebie naprawdę dumna.
We sierpniu ważyłam 82 kilogramy. Nieregularna dieta i ćwiczeniami doszłam do 78 w ciągu 2,5 miesiąca. A teraz mam za sobą w ciągu trzech tygodni z Vitalia
dodatkowe - 3 kg. Także od sierpnia jest mniej o 7 kilogramów. Przede mną jeszcze przynajmniej 12 ale jakoś mnie to nie razi. Tak naprawdę jem co chce,
wystarczyło trochę zmniejszyć porcje, dodać trochę aktywności i zmienić pory niektórych posiłków i jakoś leci.
A no i cierpliwość. :P
Uwaga. Zmieniam warunki mojej diety:
Dieta:
1600 kcal (było 1500)
+ 2 x dziennie siemię lniane
3-5 posiłków
białkowa kolacja
Aktywność fizyczna:
- 60 minut spaceru do pracy
Trening od poniedziałku do czwartku:
- rozciąganie 10 minut
- 30 minut rowerka
- 30 minut stepperka
- Mel B ABS
- Mel B nogi
Schudłam w 3 tygodnie 3 kilogramy i jestem zadowolona. Chce jednak zwiększyć ilość ćwiczeń, ponieważ zamierzam dodać 100 kalorii żeby nie jeść mniej
niż moje PPM (1650 kcal). Dodatkowo pije 2 razy dziennie wywar z siemienia lnianego i zjadam pestki co daje dodatkowe 120 kalorii dziennie. Myślę, ze dodanie 40 minut ćwiczeń (stepper i Mel B na nogi) pomoże mi utrzymać spadek na poziomie 1 kg./tydz.
Zobaczymy. W Polsce będę za 5 tygodni i świetnie byłoby zobaczyć 70 kilogramów na wadze. Na 69 niestety nie mam za bardzo co liczyć, ale może...
Malutka złudna nadzieja się tli w serduszku. :)
U mnie dzisiaj słodka niedziela. Zaczęło się od tostów z chleba orkiszowego z nutella i masłem orzechowym, za mną już poranna kawa i siemię lniane. Dodatkowo dałam się skusić na baton który kupił mój luby. Zasłodziłam się na maksa. Razem to wszystko daje 930 kcal także nie jest źle. :P Jeszcze mi zostało trochę na obiad i kolacje. Chociaż jest niedziela, mój najmniej dietetyczny dzień w tygodniu i o ile nie zamierzam przekroczyć mojego CPM (2300 kalorii) to z limitem 1600 nic nie obiecuje. :)
A wam jak mija niedziela?
Pozdrawiam.
cichawoda
17 listopada 2013, 18:33Gratuluję spadku ;) oby tak dalej;)
marchewa2013
17 listopada 2013, 14:46gratuluję, kochana
cogitata
17 listopada 2013, 14:41moim planem jest osiągnąć 75 do końca roku....