Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 18. Czasami czuje się jak brzydki goryl :(


Menu:

I: owsianka: 3/4 szklanki mleka 2% + 3 łyżki płatek owsianych górskich + 1/2 banana + łyżka siemienia lnianego + łyżeczka dyni + łyżeczka pestek dyni  + kawa z mlekiem + 370 kcal
II: 4 śliwki + 120 kcal
III: gołąbek z sosem pomidorowym + 360 kcal
IV: 3 parówki z szynki + kromka chleba + 3 plastry szynki z indyka + musztarda  
+ 2 kiszone ogórki + 460 kcal
V: 3/4 szklanki kefiru + serek waniliowy  + 190 kcal

Razem: 1500 kcal

Ćwiczenia: 

4 km spaceru (50 minut)
30 minut rowerka stacjonarnego 30 km/h
Mel B ABS

Za 38 dni będę w Polsce.


Massaakra. Nic mi się nie chce, deprecha totalna. Czuje się gruba. Chore. Wczoraj czułam się spoko, a dziś jak jakiś wieloryb. Macie tak? Czasem jestem mega seksowna a czasem wyglądam jak wypryszczony, owłosiony, tłusty goryl. I to wiecie, nie ma różnicy specjalnej. A jednak mój mozg odbiera mnie zupełnie inaczej.

Może po prostu zbliża mi się okres. Chociaż wg. moich obliczeń do tego czasu jeszcze 2 tygodnie. Może to po prostu jakieś jajeczkowanie albo inne chujumuju w moim organizmie. 

Normalnie padam z nóg. 
Wkurza mnie ta dieta.
18 dzień a ja się czuje beznadziejnie.


Ta piosenka mnie napędzą.
Spróbujcie.







  • Caandyy

    Caandyy

    13 listopada 2013, 21:18

    Nie czuj się jak brzydki goryl bo to Ci raczej nie pomoże. Napewno jest w Tobie piękny małpiszonek jak już ;) Głowa do góry

  • sarna88

    sarna88

    13 listopada 2013, 21:14

    ja jadę na święta do Polski :D powodzenia i miłego pobytu

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.