Nie myslcie sobie ze mi to chudniecie tak latwo przychodzi! Dla przykladu opisze ostatnie dni: otoz mielismy weekend, skadinad piekny... byla wycieczka na przepiekny Peak District, wspinaczka w miare mozliwosci itp., bylo tez trzydniowe zalamanie diety, Dzien Kobiet, alkohol i trzy dni wieczornego jedzenia bez podzialu na zdrowe-niezdrowe bez liczenia kalorii. Efekt? - przerosl moje najsmielsze oczekiwania haha tyle ze...w druga strone! Przybylo mi... nikt chyba nie zgadnie ile zobaczylam dzis na wadze: 111.4 kg! a bylo juz 106.9! 4.5kg do przodu w trzy dni! nie do wiary! Poczulam wstret do mojej wagi:))) i znowu dobry tydzien (oby wystarczylo) pozbywania sie tego nadmiaru kilogramow, mam nadzieje ze w przewazajacej czesci jest to woda. Nie zmieniam paska bo nie warto, waga musi sie zmienic na korzysc no i mam wyzwanie od wagi paskowej, cos musi spasc;))) Milego dnia zycze wszystkim:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
habibi83
4 maja 2015, 21:15Co dobrego?
GrubaEwelcia
20 kwietnia 2015, 18:03Jest Pani dla mnie wielką motywacją. Tyle już osiągnięte trzymam kciuki za osiągnięcie sukcesu. Wagą się proszę nie przejmować uda się osiągnąć cel. pozdrawiam serdecznie
irena.53
3 kwietnia 2015, 15:49Ooo, jenny, moja droga, niechciałąm Cie przygnębić.... Sorry , bo może taak jakos napisałąm.....Sama jestem tragiczna.... Siły Ci dodaję I wytrwalości.....pa, tymczasem
irena.53
3 kwietnia 2015, 15:36Rzeczywiście..... tragiczne to ..., Ale to tak jest, musimy pracować nad sobą, pracować, I pracować, I jakiś efekt będzie , ale za to w nastepnym życiu... będziemy miały zapisane na naszym drzewie życia,że my umiemy jesc, na tyle,ze jesteśmy szczupłe I wygladamy pięknie. Wszystko trzeba wypracować.... umiescić w glowie - a kiedys będzie sie od tego odcinać kupony. Serdeczności I buziaczki, pa
iwa1970
11 marca 2015, 07:09oj rozumiem - ja popłynęłam wczoraj. Skutek - przez noc 0,5 kg więcej zamiast mniej
puszysta43
10 marca 2015, 22:20Mi też zaraz waga wzrasta,aż boję się jutrzejszego wyjazdu do Polski,rodzinka się na szykuje a ja powiem,niestety nie zjem bo jestem na diecie,eehhh życie
ckopiec2013
10 marca 2015, 18:19Oj tak, waga tylko czyha, żeby nam dowalić!!!
renata96
10 marca 2015, 18:14Tak to bywa jak się człowiek zapomina. Jak ja zazdroszczę tym co jedzą wszystko i nie tyją. Mój mąż jest taki szczupły a jada. Nawet w nocy wstaje żeby sobie pojeść. Jakbym ja tak jadła to chyba bym ważyła 250 kg. TO TERAZ DO DZIEŁA!!!!!!! WRACAJ DO WAGI Z PASKA!!!
lipkaa
10 marca 2015, 10:51Mam niestety to samo :( Zapomni się człowiek jeden dzień i waga hop do góry. Muszę się pilnować już do końca życia a dziś tak za mną chodzi czekoladka