Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niespodzianka od życia :-)


Jestem ,wracam.Znowu sporo czasu upłynęło :-) . Treningowo jest dobrze, cross fit, tabata,biegam, ćwiczę jogę dzięki temu jestem w formie. Preferowalam dietę białkową,codziennie drób,jajka,ryby. Niby wszystko ok :/ . Od jakiegoś czasu dokuczały mi bóle stawów. Najpierw bark- myślałam że przeciążenie. Szyja często,więc nie szukalam przyczyny. Potem łokieć, stawy dłoni i na koniec stopa.Dopiero kiedy nie mogłam biegać pomyslalam że coś nie gra. Babcia chorowała na dnę moczanową ,tata też pomogła dieta.Zdiagnozowłam się sama :-) i jeszcze przed wynikami zaczęłam działać.Na początek oczyszczanie w/g dr Tombaka,kefir,soki,woda. I nowa dieta weglowodanowa z ograniczeniem białka - dokładnie odwrotnie do mojego ulubionego sposobu żywienia.Ograniczam białka (bez mięs i wędlin), nie smażę,gotuję na parze(bez soli) ,nie jem słodyczy,alkohol zakazany.Prosta kuchnia, proste jedzenie(dna jest nazywana chorobą bogaczy).Myślałam że spróbuję wytrzymać chociaż kilka tygodni :-) Daję radę długodystansowo :)))

Najtrudniej było w kuchni bo pozostała część stada to mięsożercy.Gotuję dwa obiady ale powoli przyzwyczajam ich do moich potraw.Pieczone ziemniaki z sosem jogurtowym to przebój.

Na początek wyregulowałam przemianę materi, stawy przestały mi puchnąć a co ciekawe mam niesamowicie dużo energii.Za pół roku zrobię pomiary skladu ciała.Jestem bardzo ciekawa co wyjdzie?

Wczoraj przy kolacji mąż wrzucił ciekawostkę, czy wiecie,że gladiatorzy byli jaroszami?

Pozdrawiam wszystkie dietujace Vitalijki :-)

  • Bedol

    Bedol

    28 lipca 2014, 00:47

    Ale zdrowo! Super, że masz siłe i samozaparcie. Pozdro

  • Lela6

    Lela6

    27 lipca 2014, 00:25

    Buziaki :)

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    26 lipca 2014, 16:40

    A to ciekawostka. Nie wiedziałam.

  • grunerlokka

    grunerlokka

    26 lipca 2014, 16:29

    pieczone ziemniaki czy raczej plasterki ziemniaczane to również mój przebój, na początku funkcjonowały jako dodatek a teraz już od razu robimy cała balchę i to jedno "danie" wystarcza za cały obiad

  • czarodziejka10

    czarodziejka10

    26 lipca 2014, 16:06

    Dobrze Cie znowu widzieć Pandziu :)

  • domino71

    domino71

    26 lipca 2014, 15:43

    trzymaj się zdrowo, dobrze że wcześnie zuważyłaś problem

  • znudzonaona

    znudzonaona

    26 lipca 2014, 14:59

    .....:) i tak trzymaj :) fajnie , że jesteś :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.