Poczytałam raporty zawartości kalorii, białka,węgli i tłuszczów i zdecydowanie ostatnie dni były do bani.
O nie droga pani to prowadzi tam gdzie już byłaś
i nie chcesz być znowu.
Od rana mimo @ małpy, pełna kontrola tego co jem ,w jakich ilościach i o jakiej porze .i nie chcesz być znowu.
Najtrudniej nie jeść tego co robię chłopakom,więc staram się
( jak mam czas) odchudzić porcje dla siebie.
Dzisiejszy obiad "naleśniki z twarogiem". Chłopcy normalnie,ja pełnoziarniście z chudym serem,słodzikiem i jogurtem.
Suma wszystkich posiłków:
1616 kcal
83g białka(25%)
200g węgli(60%)
23g tłuszczy(15%)
I TAK TRZYMAĆ DROGA PANI...TAK TRZYMAĆ
mkp1976
22 marca 2013, 15:49Tak trzymać!!!!oj żeby tak ktoś chciał mi liczyć...i przyrządzać:)