O cały kilogram. Ech święta. Paska nie zmieniam zamierzam się szybciutko rozprawić z nadwyżką i mam nadzieję ruszyć z miejsca.Od dzisiejszego poranka dieta na skurczenie żołądka.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
WielkaPanda
12 kwietnia 2012, 14:28Dobry pomysł z tą medytacją z netu tyle, że ja mam komputer gdzie indziej niż spanie i nie da rady....:(
Idziulka1971
11 kwietnia 2012, 19:33Dobrze, że następne święta w grudniu. Kg zwalisz szybko. Pozdrawiam.
nanuska6778
11 kwietnia 2012, 18:14Ja weszlam na wage. I MNIEJ!!! Ale to tez takie tutaj "swieta"... Aczkolwiek zawsze po nich tylam:-)
ZielonyGroszek
11 kwietnia 2012, 16:13Mam zasadę niewchodzenia na wagę po świętach :)) Co nie znaczy, że nie mam świadomości konieczności ograniczania się w jedzeniu, ale jakoś na psyche lepiej mi działa brak przymusu i straszące wskazania wagi. Teraz mam gorzej, bo w domu zaległam chora i basen i bieganie odpadają. :(
Giove
11 kwietnia 2012, 10:20caly czas jestem glodna teraz...moze mi cos podpowiesz?...
Zyrafffa
11 kwietnia 2012, 10:18ja to nawet na wagę po świętach nie staję :))) powodzenia!
WielkaPanda
11 kwietnia 2012, 10:04E tam co to jest jeden smętny kilogramek! Dwa dni wyrzeczeń i się z nim rozprawisz. Ja mam więcej do zrzucenia...:((
hoffnungsvoll
11 kwietnia 2012, 10:00Ha, ha! Skąd ja to znam! U mnie też więcej, ale ja tam pasek zmieniam. Muszę to zobaczyć!