Nie zaglądałam tutaj od tygodnia...Bo równo tydzień nie ćwiczylam, diety tez nie trzymalam...kłotnia z chlopakiem, dosc poważna wyprowadzila mnie z równowagi.
Ok, nie można sie zamartwiać cały czas, minął tydzień, czas powrócić na właściwy tor.
Właśnie piję kawusię, odczekam trochę i biorę się za jakieś ćwiczenia.
Planuję wykonać:
-co najmniej 15 min killera
-ćw na nogi z Mel b
-cw na pupe z Mel B
-ćwiczenia na brzuch z Mel B
co do diety:
na sniadanie zjem : jajecznicę na patelni beztluszczowej ( 2-3 jajka) + papryka + zielona herbata
w szkole na prkatykach : activia śliwkowa
obiad : mam udka z kurczaka z niedzieli, ktorych wczoraj nie zjadlam, więc coś z nich wykombinuję. Mam jeszcze szpinak mrożony...jakoś to połączę
kolacja : nie wiem jeszcze.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.