w ramach ostatniego wolnego czwartku ( sesja nadochodzi ;] ). Postanowilamz samego rana "skatować się" cwiczeniami z Ewką -> 1 częśc killera + skalpel = wielka dawka endorfin oraz ogromna satysfakcja ;)) zrobilam sobie dzisiaj kilka zdjęć. Oczywiscie mój talent do robienia kolażu...nie wyrazne, ale chyba cos tam da sie zauwżyć. Ja np. widze, że moja pupa się trochę podniosla :D.
co do menu to do tej pory zjadlam sniadanko : kanapkę, która mama zrobila mi na dzisiejszy wypad na uczelnie ( z szynką serem i papryczką :)) a na drugie sniadanko pół pomaranczy + kubek soku malinowego ( bo coś mi zimno dzisiaj ).
dola123
18 stycznia 2013, 21:10ale lasencja ;))
lemoncia
18 stycznia 2013, 12:43oddawaj ciało, o! *.*
ciasteczko91
17 stycznia 2013, 18:13super figurę masz! :)