Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mały sukces!!!


W środę byłam na kontrolnej wizycie u dietetyczki, po miesiącu waga spadła o 2,5 kg ! ! !  -3 cm w talii, -2 cm brzuch :D

Z analizy składu ciała wynika że zeszła sama tkanka tłuszczowa, mięśnie na tym samym poziomie, wiec dieta+aktywnośc fizyczna, które sobie zaplanowałam działają :)

A było tak....

W listopadzie ubiegłego roku uznałam, że czas najwyższy się za siebie wziąć (przecież już w lipcu ślub! a waga wskazywała rekordowe 78kg) Cały listopad i grudzień, a nawet połowę stycznia walczyłam i wywalczyłam dodatkowe 0,5kg.... 78,5kg po 2,5 miesiącach "odchudzania"!!! Nigdy wcześniej nie osiągnęłam takiej wagi (poza ciążą oczywiście;) i postanowiłam skorzystać z pomocy specjalisty. Dostałam przykładowy jadłospis na tydzień, mnóstwo rad i zaleceń i przystąpiłam do działania. Po miesiącu trzymania się diety i ćwiczeń - kontrola wyników! Schudłam aż uwaga!! 0,5kg!!! Z wielkim rozczarowaniem wróciłam od domu analizując, co wpłynęło na taki kiepski rezultat. Tym razem musiałam wysyłać dietetyczce co tydzień sprawozdanie, co zjadłam, o której i ile. I to był strzał w 10! Okazało się, że zupełnie bezmyślnie zjadałam dużo więcej niż przewidywał jadłospis, poza tym głupio było mi napisać, że obżeram się słodyczami czy innymi nadprogramowymi rzeczami  :)

W rezultacie właściwą dietę rozpoczęłam miesiąc temu (oczywiście nie obyło się bez wpadek ;P ), do tego regularne ćwiczenia i wreszcie jest efekt :)

Cel na najbliższy miesiąc - min 2,5kg mniej. Już się nie mogę doczekać mierzenia/ważenia :)

Miłego, pięknego, dietowego  dnia!!!! :):):)

  • fitnessmania

    fitnessmania

    29 marca 2017, 19:26

    A mi się udało zrzucić 6kg, było ciężko, ale udało się, jest coś co może i tobie pomóc, wpisz sobie w google - co na problemy z nadwagą xxally radzi

  • nowatakaja

    nowatakaja

    18 marca 2017, 16:05

    Gratulacje. U mnie podobnie- każda moja własną dieta kończyła się w sumie na plusie.

  • UdaSieXD

    UdaSieXD

    17 marca 2017, 11:42

    super gratuluję ;D fajny pomysł z tym sprawozdaniem dla dietetyczki, faktycznie głupio się przyznać do podjadania więc się bardziej pilnujesz;DD

    • PaLuLLka

      PaLuLLka

      17 marca 2017, 11:55

      sprawozdanie po 1. eliminuje podjadanie ale tez zwraca uwagę na to, co zjadamy bezmyślnie. Zanim zaczęłam pisać nie zdawałam sobie sprawy, że zjadam aż tak dużo :)

  • ola811022

    ola811022

    17 marca 2017, 11:35

    Też zaczęłam w listopadzie i też z wagą 78 kg :)

    • PaLuLLka

      PaLuLLka

      17 marca 2017, 11:44

      Gratuluję wytrwałości i samozaparcia, efekty jakie osiągnęłaś do tego czasu są wg mnie świetne :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.